Wreszcie pas suchy, ślicznotka oblatana. Już nie mogłem doczekać się by móc przewietrzyć skrzydełko. Wszystko pracuje jak należy, sprzętowo jestem gotowy. Teraz niech tylko aura ustabilizuję się i możemy ruszać z sezonem. Liczę, że pozwoli nam na wykonanie wspólnych lotów jeszcze w tym miesiącu.

Strona używa cookie w celach statystycznych. więcej informacji

Ustawienia plików cookie na tej stronie internetowej są ustawione na "zezwalaj na pliki cookie", aby zapewnić Ci jak najlepsze wrażenia z przeglądania. Jeśli nadal używasz tej witryny bez zmiany ustawień plików cookie lub klikniesz "Akceptuj" poniżej, to wyrażasz na to zgodę.

zamknij